Okręt piracki „Melanie”

Po wielkim Czekoladowym Jeziorze, z dala od Żelkowej Plaży, gdzieś przy molo z kostek cukru stoi przycumowany okręt. Deski owego statku zostały wykonane z czekolady, jednakże nie można jej ułamać i zjeść. Zamiast wielkiej beli, która miałaby służyć jako maszt, postawiony został cukierek, koloru biało-czerwonego, taki jak na choinkach, a sam żagiel został zrobiony z różowawej waty cukrowej. Na burcie statku namalowane jest „Melanie”, dokładniej, napis został rozmazany bitą śmietaną. Czubek statku jest ozdobiony piękną rzeźbą z cukru, przedstawiającą anioła, a pod nim wisi marionetka, wykonana z jasnego drewna. Wiele elementów jest zrobionych z nadzwyczajnie twardych, prawdopodobniej suszonych owoców: najczęściej klamki oraz elementy w kształcie kul. Mebelki poustawiane są z pierników, krakersów i innych takich jakby zostały złupione z Cukierkowej Ulicy, a całość wygląda śmiesznie, jednak piraci na statku nie są już tacy śmieszni. To sadystyczne, wredne kreatury, a wykonują jedynie rozkazy kapitana. Załodze znana jest zasada „wszyscy płyniemy na tej samej łajbie”, a do nieprzyjaciół strzelają z wielkich czekoladowych drażetek.