Propozycje i pomysły

Wszelkie propozycje, które macie dla Spectrofobii, dla Graczy lub dla Administracji zaleca się składać tutaj! Obszerne pomysły, lub te, które zyskają spore zainteresowanie zostaną przeniesione do oddzielnego tematu.
(Można kierować je również prywatnie do Administracji na PW lub Discordzie, aczkolwiek zalecamy, by pomysły do rozpatrywania miały już jakiś konkretny zarys, lub by Gracz był gotowy do podyskutowania o idei!)

No dobra moje drogie ptysiowe Spectrusie.. Mam propozycje do nie odrzucenia. Zauważyłam, że w kategorii Eventy dzieje się niezły sajgon bo co ja wiem to Eventy to powinne być jedynie dwa działy Kraina Snów i ten drugi ale nie wiem co robi tam kontakty i rektrospekcja. Dlatego posiadam propozycję, żeby zrobić nowy dział "otoczka postaci" w kategorii Organizacji, ew dać nową kategorię "Strefa Gracza" i tam dodać Kartoteka i Otoczka postaci (Kontakty i Retrospekcja jako subfora).

Zasadniczo zamiast "Eventy" powinno być "Specjalne" lub coś w ten deseń, ale że nie było chętnych, by ujednolicić obrazki kategorii - działaliśmy na tym, co mieliśmy z CBA.
Dział "Misje" zasadniczo jest przeznaczony dla eventów lub misji, które są obszerne i zajmują wiele lokacji. Wszystkie inne misje prowadzone są po prostu w lokacjach, więc ta cała kategoria jest zbiorem elementów, które nie pasowały gdzieś indziej xD niż kategorią specjalnie dla eventów i misji.
Proponuję przenieść "Dodatki fabularne" z Organizacji do Specjalnych (Eventów) i zmienić nazwę tej kategorii na jakąś zbiorczą. (Specjalne, Bonusy czy coś takiego.)

Soph napisał:Zasadniczo zamiast "Eventy" powinno być "Specjalne" lub coś w ten deseń, ale że nie było chętnych, by ujednolicić obrazki kategorii - działaliśmy na tym, co mieliśmy z CBA.
Dział "Misje" zasadniczo jest przeznaczony dla eventów lub misji, które są obszerne i zajmują wiele lokacji. Wszystkie inne misje prowadzone są po prostu w lokacjach, więc ta cała kategoria jest zbiorem elementów, które nie pasowały gdzieś indziej xD niż kategorią specjalnie dla eventów i misji.
Proponuję przenieść "Dodatki fabularne" z Organizacji do Specjalnych (Eventów) i zmienić nazwę tej kategorii na jakąś zbiorczą. (Specjalne, Bonusy czy coś takiego.)

Zawsze można zmienić nazwę na Strefa Gracza, bo też jako kategoria pasuje do "Dodatków fabularne".

Nazwa- Eukarion
Ranga-B
Miejsce Występowania- Kraina Luster- Lodowe Góry
Liczebność-Rzadko spotykane
Moce-Potrafią posługiwać się ludzką mową, są niezwykle zwinne. Małpowanie- bestia kopiuje moce przeciwnika, które ten w danym momencie używa. (czas działania 3 posty)


Opis- Bestie te żyją tylko i wyłącznie w obrębie Lodowych Gór, w klikach liczących średnio 8 osobników. Przeważnie w każdej klice znajduje się co najmniej trzech samców, a zachowania społeczne, wykazują na poziomie ludzkim. Unikają kontaktu z istotami ludzkimi i ich osadami. Nie można jednak powiedzieć, że są zamknięte na świat zewnętrzny. Potrafią w końcu posługiwać się ludzką mową, znają też podstawy rzemiosła podpatrzonego od istot ludzkich. Są stworzeniami dziennymi, można je wtedy spotkać prawie w każdym miejscu w obrębie lodowych gór, w nocy zaś śpią w jaskiniach. Mają dosyć wybuchowy temperament. W jednej chwili ze spokojnego i opanowanego stworzenia, potrafią zamienić się w agresywną małpę, z powodu byle błahostki.
Przez wzgląd na swój spryt i zapędy, były niegdyś cennymi nabytkami do wszelkiej wojaczki. Zbyt duże odłowy Eukarionów spowodowały, że zostało się ich niewiele na wolności.
Wyglądem przypominają małpy z ludzkiego świata. Gdy stoją na dwóch łapach, mierzą średnio 160 cm. Mają gęste i płowe futro które u każdego osobnika ma białe znaczenia w innym miejscu, wyraźnie umięśnione ciało. Silny, chwytny ogon, który zapewnia im stabilność gdy poruszają się na dwóch łapach. Żółte oczy, długie kły. Nie raz można je spotkać ubrane w pokraczne imitacje, ludzkich ubrań.

Nazwa- Jarae
Ranga- C
Miejsce Występowania- Kraina Luster, Szkarłatna Otchłań- pustkowia
Liczebność- Pospolite
Moce- Widzą w ciemnościach, paski na ich ciele zaś świecą, gdy wokoło ciemno. Kontakt z ich śliną, kończy się paraliżem trwającym dwa posty.


Opis- Stosunkowo niewielkie i pocieszne stworzenia. Wyglądem przypominają hybrydę myszy, jaszczurki i węża. Występują w całej gamie kolorystycznej, jednakże każdy osobnik ma na ciele paski w tym samym, piaskowym kolorze. Duże uszy, pomagają namierzać im swoje ofiary- głównie bezkręgowce, mniejsze od siebie płazy, gady, ssaki, nie pogardzą też ptaszkiem. Same są stosunkowo niewielkie, mierzą średnio 25 cm. Spotkać je można na pustkowiach, bez względu na klimat, są bowiem zmiennocieplne. Są ciekawskimi stworzeniami, żyjącymi w pojedynkę. Nie wykazują z reguły zachowań agresywnych, od walki wolą ucieczkę. Właściciele Jarae uważają je za wyjątkowo przyjacielskie i skore do zabaw!

Nazwa: Divard
Występowanie: Kraina Luster
Ranga: A
Divardy to tajemnicze lisie istoty, o których powstaniu traktuje opowieść o dwóch lisach przemierzających nieboskłon. Is Są większe od zwykłych lisów, a ich futro świeci delikatnym światłem o tej samej barwie. Za dnia ich ogony wydają się być stworzone z płomieni, nocą zaś przypominają mgłę w której dostrzec można malutkie świecące punkty przywodzące na myśl gwiazdy. Divardy to niezwykle inteligentne stworzenia potrafiące komunikować się z innymi czymś w rodzaju telepatii, z tym że nie przekazują słów a zaszczepiają wiedzę o tym, co pragną przekazać.
Istoty te są niezwykle długowieczne, lecz ich potomstwo jest słabsze od rodziców i rodzi się zwykle z mniejszą ilością ogonów. Obecnie spotkać można przede wszystkim trzy, cztero i piecio ogoniaste Divardy.
Divardy można spotkać w całej Krainie Luster i tylko tam. (Łapiąc Divarda wykonuje się rzut kostką na ilość ogonów przyjmując, że wynik 1-2 to 3 ogony, 3-4 to 4 ogony a 5-6 to 5 ogonów.)
Moc: Divardy posiadają dwie magiczne zdolności warte uwagi: pierwsza nazywana sloneczną pozwala tworzyć ogniki, których płomień mogą kontrolować. Na ich ogien nie dzialaja moce dotyczące innych płomieni np. Pirokineza. Czas działania 3 postów/4 odpoczynku. Druga zdolność nazywana księżycową pozwala lisowi na przemianę w niematerialne widmo siebie, innych istot a nawet obiektów, przy czym tylko tyle jednocześnie ile lis posiada ogonów. Czas trwania ⅔ posty odpoczynku
Limit: 0/3

Do bestii zostanie jednocześnie dołączone króciutkie opowiadanie:

Opowieść o dwóch lisach przemierzających nieboskłon

Od niepamiętnych czasów sięgających czasów zanim spisano wszelkie znane historie, mrocznych czasów zapomnienia, niebiosa przemierzane są przez dwie boskie lisie istoty nieustannie goniące się wzajemnie i nie mogące nigdy się spotkać.

Pierwszy z nich Sol, lis o świetlistym złotym futrze nazywany też niosącym światło, czy niebiańskim strażnikiem przybywa skoro świt z krain za horyzontem i skacząc po obłokach niesie ciepło i blask. Jest ogniem, jest jego niszczycielską siłą i nadzieją. Daje ciepło, jak ognisko, przy którym można ogrzać się mroźnymi dniami, na którym można przygotować posiłek, lecz jest także jak pochodnia, którą odpędza się dzikie zwierzęta, która chroni przed mrokiem i wszystkim co się w nim czai. Jego dziewięć ogonów to płomienie, które podążają za nim po niebie.

Drugi pojawia się, gdy pierwszy chowa się na dalekim wschodzie, w towarzystwie swych gwieździstych dzieci panuje nad spokojem nocy, a może i wszelkimi kryjącymi się w niej koszmarami. Srebrna lisica Luna nazywana opiekunką snów, lecz i matką koszmarów jest psotna i tajemnica. Rzadko pojawia się w pełni, zwykle skrywając się w cieniu i ledwie spoglądając w okna mieszkańców Krainy Luster. Nie otula zmarzniętych swym ciepłem, nie broni potrzebujących, lecz pociesza strapionych i prowadzi zakochanych. Jej dziewięć ogonów jak i ona wydają się być ulotne, niby mgła, w której dostrzec można światła niby gwiazdy.

Dwa lisy goniły się po przestworzach przez wieki nie mogąc jedno złapać drugiego aż do pamiętnego dnia, gdy rozpoczęła się historia.

Z początku nieufnie, skrywając się za zasłonami obłoków, lecz zbliżały się do siebie zaciekawione istotą tak im bliską, a jednocześnie tak różną. Długo trwały te harce, lecz w końcu złączyły się, a dzień i noc wymieszały się w ten sposób, że nikt nie był w stanie określić czy to wciąż dzień, czy może już noc. Niebo poczerniało, lecz daleko było do nocnego, rozgwieżdżonego firmamentu. Sol skrył się za srebrzystym futrem Luny, lecz jego dało się dostrzec jego wspaniałe ogony przypominającę płomienną koronę.
Boskie istoty nie zważały na trwogę jaka zapanowała w sercach obserwujących ten spektakl Lustrzan, przez długie godziny pozostając w tym stanie, aż do czasu gdy każde ruszyło w swoją stronę - jedno ku dniu, drogie ku nocy.

To zdarzenie stało się początkiem epoki, w której postanowiono spisać wszelkie historię, wszelką wiedzę i to one właśnie stało się tego przyczyną, a historia o dwóch lisach przemierzających nieboskłon była pierwszą ze spisanych opowieści, lecz nie skończyła się na tym niezwykłym spotkaniu.

Mówi się, że nie tylko historia się wtedy rozpoczęła, lecz również życie stworzeń, które dziś nazywane są Divardami, a które mają być potomkami Sol i Luny, które porzuciły skryte wśród chmur niebiańskie ogrody i spadły niczym gwiazdy na ziemię w pięknym spektaklu zaledwie kilka lat po tym jak rozpoczęła się historia.

Marnienka


Każdy Marionetkarz może tchnąć ducha w przedmiot, Marionetkę obdarzając ją życiem. A jeśli nie życiem to niemal doskonałą jego iluzją. Jednak niewielu zastanawia się nad swoją mocą. Skąd się wzięła, jakie ma ograniczenia i dlaczego ją mają. Zaś z tych co się zastanawiają niewielu poświęca tym myślom więcej uwagi.
Marni był inny. Chciał dokładnie znać granice w jakich może dać życie przedmiotom i możliwie odkryć dlaczego jest to w stanie zrobić. Dlaczego on, a nie Dachowiec czy Baśniopisarz – czym się różnią poza wyglądem? Co sprawia, że jedni są w stanie ożywić nieożywione, a inni nie.
Nazywali go szaleńcem. Może i nim był. Był jednak też geniuszem.
Przeprowadzał wiele eksperymentów. Marionetki o najróżniejszym stopniu skomplikowania, rozmiarze i formie. Sprawdzał czy może wpłynąć na czas pomiędzy nakręcaniami lub je usunąć całkowicie poza pierwotnym.
Jeden z tych eksperymentów wydostał się z jego laboratorium po wyjątkowo silnej burzy. Było to kilkanaście mechanicznych motyli. Pierwszy wypadek gdy udało mu się zastosować nowatorski mechanizm samonakręcający, który podtrzymywał magiczną energię animującą sztuczne ciała. Sześć miesięcy ciągłej pracy bez żadnej ingerencji z zewnątrz. To był przełom! Przełom, który przez burzę uciekł.
Delikatne ciałka z mosiądzu, brązu i stali. Skrzydła z barwionego szkła i macicy perłowej. Gdy nie ruszały się mogły uchodzić za osobliwą ozdobę, a przymocowane do ubrania za nietypową biżuterię – różne brosze ludzie noszą.
Moc: Overclock – spowolnienie postrzeganego czasu. Nie poruszają się szybciej jednak zyskują nadnaturalną grację. W większości wypadków uderzenie czymś nie jest spowodowane tym, że jest się za wolnym by się odsunąć, ale za wolno się reaguje. Przyjmijmy, że poruszasz się tak samo szybko, ale masz o wiele więcej czasu na reakcję. To właśnie to. Obejmuje także właściciela. [3/4]



Szarenczyk


Ogród Strachu... Ogród Strachu nie zawsze nim był. Perła Szkarłatnej Otchłani była miejscem, w którym można było odpocząć, a nie walczyć o życie. Cokolwiek spaczyło to miejsce nie robiło wyjątków. Ze zwykłego pasikonika stworzyło to powykrzywiane monstrum rozmiarów kota. Świecący kwiat na końcu języka hipnotyzuje i wabi, a wystarczy jego jedno dotknięcie by sparaliżować na długie godziny. Godziny, które będą zdecydowanie nieprzyjemne dla jedzonej żywcem ofiary.
Fizycznie nie jest on silny, wręcz przeciwnie. Ale paraliżujący jad i hipnotyczne zdolności sprawiają, że jest niebezpieczny nawet dla o wiele większych od niego istot choć nie pogardzi także tymi małymi.
Moce: Hipnotyczny kwiat - powoduje zauroczenie i przyciąga każdego kto nie ma naprawdę silnej woli, a nawet tacy mimowolnie się zbliżają by mu się przyjrzeć [2/2]; paraliżujący jad - wystarczy muśnięcie by sparaliżować mięśnie szkieletowe na długi czas [3/6]

Rollo


Małe duszki opiekuńcze lasów, łąk i mokradeł. Wyglądają uroczo i niegroźnie ze swoimi skrzydlatymi uszami, puszystym futerkiem w kolorach kwiatów i ziół oraz rozmiarach nieprzekraczających tych co ma większa wiewiórka. Jednak spróbuj zaszkodzić ich domenie to zaatakują cię bez litości. Nie atakują jednak każdego kto chce skorzystać z dóbr natury - odpowiedzialni myśliwi, drwale, zielarze i inni nie muszą się bać ich gniewu. Tylko ci co chcą nieodpowiedzialnie eskploatować bez względu na konskewncje zaznają ich gniewu.
Wtedy cała okolica staje się wrogiem takiego nieszczęśnika. Rośliny go szarpią, biją i związują. Zwierzęta gryzą, drapią, dziobią i bodą. I nie zazna ten spokoju dopóki Rollo nie uzna, że nie jest już problemem.
Moce: kontrola nad roślinnością [5/3]; rozkaz natury - moc umożliwiająca zwołanie okolicznych zwierząt by coś zrobiły czy to powalenie drzewa czy też przegonienie intruza [1 rozkaz na 4 posty]

W IMIENIU ADMINISTRACJI, DZIĘKUJĘ ZA PRZEDSTAWIENIE CIEKAWYCH POMYSŁÓW NA BESTIE.
Przejdźmy jednak do omówienia opisów:

Rosiczka napisał:Nazwa- Eukarion
Moce-Potrafią posługiwać się ludzką mową, są niezwykle zwinne. Małpowanie- bestia kopiuje moce przeciwnika, które ten w danym momencie używa. (czas działania 3 posty)

Bardzo ciekawa bestia, jednak jej moc jest zdecydowanie za silna. Propozycja: niech Małpowanie kopiuje moc właściciela, przez co bestia będzie mogła atakować przeciwnika z siłą równą swojemu panu/pani.

Rosiczka napisał:Nazwa- Jarae
Moce- Widzą w ciemnościach, paski na ich ciele zaś świecą, gdy wokoło ciemno. Kontakt z ich śliną, kończy się paraliżem trwającym dwa posty.

Po przeanalizowaniu mocy pozostałych bestii rangi C, uważam, że Jarae jest odpowiednio wyważony, należy jednak zaznaczyć, że paraliż nie jest groźny i jedynie chwilowy.

Wena napisał:Nazwa: Divard
Występowanie: Kraina Luster
Ranga: A

Z racji, że bestia ma dość silną moc, jej ranga musi być wysoka. Niech pozostanie A, ale proponuję by znalazła się wśród bestii trudno dostępnych.

Astra napisał:Nazwa: Marnienka
Moc: Overclock – spowolnienie postrzeganego czasu. Nie poruszają się szybciej jednak zyskują nadnaturalną grację. W większości wypadków uderzenie czymś nie jest spowodowane tym, że jest się za wolnym by się odsunąć, ale za wolno się reaguje. Przyjmijmy, że poruszasz się tak samo szybko, ale masz o wiele więcej czasu na reakcję. To właśnie to. Obejmuje także właściciela. [3/4]

Czy mogę prosić o dokładniejszy opis mocy? Ten niewiele mi mówi.

Astra napisał:Nazwa: Szarenczyk
Moce: Hipnotyczny kwiat - powoduje zauroczenie i przyciąga każdego kto nie ma naprawdę silnej woli, a nawet tacy mimowolnie się zbliżają by mu się przyjrzeć [2/2]; paraliżujący jad - wystarczy muśnięcie by sparaliżować mięśnie szkieletowe na długi czas [3/6]

No no, ciekawa bestia. Obawiam się jednak, że z takimi mocami, musi trafić co najmniej do rani B.

Astra napisał:Nazwa: Rollo
Moce: kontrola nad roślinnością [5/3]; rozkaz natury - moc umożliwiająca zwołanie okolicznych zwierząt by coś zrobiły czy to powalenie drzewa czy też przegonienie intruza [1 rozkaz na 4 posty]

Urocze stworzonko, jednak zbyt silne. Proponuję, by maluch poprzestał na kontroli nad roślinnością. To i tak daje dużo możliwości.


Czekam na odpowiedź autorów bądź sugestie pozostałych~

Nie widzę żadnego problemu. W końcu Divardy są planowane jako silna bestia z silnymi mocami, dlatego też dostały rangę A. No i nie wyobrażam sobie, żeby zdobycie takiego było za łatwe.

Zauważyłam, że rangi Upiornej Arystokracji są strasznie ubogie (stąd nie zdecydowałam się na żadną tworząc Drossel), dlatego podrzucam kilka swoich pomysłów. Nie zamierzam ukrywać, że jedna z propozycji dotyczy mojej postaci, bo why not.

→ Całun Zimy — krążą legendy, jakoby nie byli prawdziwymi Upiornymi Arystokratami, a ożywionymi figurami wyrzeźbionymi z lodu. Opinię te zawdzięczają często występującemu wśród nich albinizmowi, chłodną postawą oraz mocom związanym z mrozem.  Całuny Zimy zdają się nie posiadać żadnych emocji, do wszystkich spraw podchodzą z zimnym dystansem, a dłuższe przebywanie w ich towarzystwie może skutkować przeziębieniem.  To Upiorni, którzy odrzucili wszelkie uczucia uważając je za słabość, a dążąc do spełnienia swoich ambicji nie cofną się przed niczym. Na tle Arystokracji wyróżniają się swoim opanowaniem i dyscypliną. Mają zadatki na świetnych taktyków, prawników, alchemików, czy lekarzy.

→ Różana Świta — Arystokraci bezpośrednio związani z Różanym Pałacem, bezwzględnie oddani Lordowi Protektorowi, zawsze służący mu radą oraz inną pomocą. Przynajmniej w teorii. Różana Świta lubuje się w wystawnych balach, plotkach oraz... spiskach przeciwko władcy. Przynależność do Świty jest oznaką prestiżu i budzi niemały podziw na salonach Upiornej Arystokracji. Bo Tyk powiedział, że nie przejdzie >:C

→ Kochanek/Kochanka Muz — Upiorny Arystokrata obdarzony przez los niezwykłym talentem w najróżniejszych dziedzinach. Kochankowie zdają się żyć w swoim własnym świecie, z dala od dworskich intryg oraz polityki. W całości poświęcają się rozwojowi swoich zdolności, nierzadko przy tym narażając się swoim bliskim. Często rezygnują z wystawnego życia w imię swojej sztuki.

→ Demoniczny Esteta — Upiorny Arystokrata tak bardzo lubujący się w pięknie, że pragnie je za wszelką cenę zatrzymać dla siebie. To kolekcjonerzy, którzy byliby w stanie wydać cały swój majątek, by móc do końca swoich dni otaczać się niezwykłymi rzeczami. Są przy tym niezwykle zazdrośni oraz zaborczy. Kto wie, czy nie trzymają w piwnicy szklanej trumny ze śliczną panną w środku...

To tylko propozycje, więc opisy mogą ulec zmianie.

Dzień dobry wszystkim!

Na jednym z pbf, na których miałem okazję grać, istnieje temat taki jak postaci porzucone, w którym gracze powiadamiają o swoim odejściu z forum i o tym, co dzieje się fabularnie z ich postaciami (zostają zabite, porwane, wyruszają w podróż i tak dalej). Na tym samym forum istnieją grupy, do których trafiają zmarłe i zaginione postaci.

Chciałbym wnieść o wprowadzenie czegoś podobnego na Spectro.

Moja propozycja dotyczy multilokacji.

Według regulaminu każdy gracz ma możliwość przebywania jedną postacią w jednym miejscu na fabule oraz na jednym wydarzeniu fabularnym tudzież misji. Przyglądając się temu jak prowadzone są faktycznie fabuły przez innych graczy, jak długo one trwają oraz jak wiele postaci każdy posiada z perspektywy osoby dostrzegłam pewną rzecz.
Przede wszystkim - tak jak już gdzieś w rozmowach zostało to zauważone, wszyscy siedzą na serwerze discorda, co ułatwia im dogadywanie się w temacie fabuł i tym podobnym. Prawdopodobnie to też sprawia, że zacieśniają się w ten sposób relacje między graczami, pozwalają sobie na odpisywanie w różnych terminach, z różnym odstępem czasowym. Za tym też ciągnie się właśnie to, że rozciągające się, trwające dość długo sesje sprawiają, że gracze korzystają z tego drugiego punktu regulaminu, który mówi, że dany gracz może posiadać aż sześć kont.
Mimo to jako osoba nowa, która przybywa na Spectro z zamiarem grania jak najdłużej jedną postacią jestem ograniczona do jednej sesji fabularnej. Jeśli zdecyduje się na grę z innym graczem mogę utknąć w niej na dość długo, w zależności od tego jak dana osoba będzie odpisywać, jakie będzie jej zainteresowanie i etc. Uważam więc, że jest to trochę smutne, nawet bardzo, aczkolwiek nie nie do obejścia.
Moim zdaniem wprowadzenie, chociażby BILOKACJI byłoby niesamowitym plusem. Osobiście planuję raczej grać jedną postacią i chce wykorzystać to jak najlepiej, a nie robić kolejną postać, by móc grać w zupełnie innym miejscu z kolejną osobą, bo chce się skupić na tej jednej rozwijając ją najlepiej jak się da.

Jestem ciekawa co o tym sądzicie i mam nadzieję, że chociaż na chwilę pochylicie się nad moją propozycją .w.

Zanim odniosę się do właściwej propozycji pragnę zaznaczyć, że z moich obserwacji wynika, że discord nie ma istotnego wpływu na fakt, że fabuły na forum toczą się dość powoli. W końcu było tak również na długo przed tym, jak powstał discord forum. Pamiętam jak kiedyś, gdy nie miałem w sumie jeszcze pięciu postaci, a grałem tak naprawdę tylko jedną, czekałem rok na odpis.

Przy czym nie uważam, że jest to sytuacja właściwa i to wysoce niestosowne kazać na siebie tyle czekać. Szczególnie, że popieram pomysł grania jedną postacią i skupienia się na niej, by jak najciekawiej poprowadzić jej wątki.

Osobiście jednak nie uważam, żeby wprowadzanie bilokacji było konieczne, a co więcej jestem ogólnie jej przeciwnikiem, gdyż może rodzić w szczególnych przypadkach pewne problemy ze spójnością.

Moja krytyka bilokacji dotyczy przede wszystkim tego, że postać w jednym czasie może przebywać tylko w jednym miejscu, a co za tym idzie z samej swojej natury jedna fabuła musi rozgrywać się wcześniej, a druga później. W takim wypadku do tej fabuły wcześniejszej można wykorzystać retrospekcje, które nie mają limitu i mogą być dowolnie przez graczy wykorzystywane.

Co więcej często dodatkowe fabuły wynikają z globalnych wydarzeń rozgrywających się na forum. Dla przykładu obecne specjalne wyzwania fabularne mogą być rozgrywane jako dodatkowa fabuła, w której trzymając się dość luźnego scenariusza można sobie rozgrywać dowolny wątek. Takie dodatkowe fabuły mają zwykle na celu umożliwienie graczom wzięcia udziału w globalnych wydarzeniach fabularnych i by nie odbierać im możliwości uczestnictwa w zabawie można odstąpić od dbania o spójność historii danej postaci.

I ostatecznie na forum istnieje także możliwość uzyskania specjalnego pozwolenia na dodatkową fabułę w przypadku, gdyby okoliczności to uzasadniały. Na przykład dotyczy to właśnie sytuacji, w której bardzo długo trzeba czekać na odpis, a z jakiegoś powodu nie można aktualnie opuścić tematu - np. postać jest przyjmowana do organizacji, w której chce być i przerwanie takiego wątku nie wchodzi w grę. Oczywiście jest to rozwiązanie wyjątkowe, jednak nie trzeba się bać z niego korzystać. W końcu na forum najważniejsza jest dobra zabawa i czasami można pozwolić na dodatkową fabułę, nawet gdyby wyniknąć z niej miały problemy związane ze spójnością.

Nie wolno też zapomnieć, że jeżeli nie dostaje się odpisu w sensownym terminie, to można zawsze opuścić temat. Powołam się tu na regulamin: 29. Gracz może opuścić temat jeżeli osoba, z którą pisze nie odpisała przez co najmniej trzy dni. W przypadku wątków, w których bierze udział więcej niż dwóch graczy możliwe jest także pominięcie nie odpisującej osoby jeżeli zgodę wyrażą wszyscy pozostali uczestnicy. Jeżeli w fabule uczestniczy Mistrz Gry może ustalić odmienne zasady.

Oczywiście zachęcam pozostałych, do tego żeby zajęli stanowisko i się wypowiedzieli. Natomiast ja osobiście uważam, że wprowadzenie bilokacji na pełną skalę może doprowadzić do pewnych problemów ze spójnością i aktualne rozwiązanie - które moim zdaniem pozwalają na rozwój postaci nawet jeżeli jeden z wątków się przeciąga - są wystarczające.

Jestem w pełni świadomy, że próby aż tak potężnych zmian na forum, które ma tyle lat to jak tłuczenie łbem w beton, więc nawet nie będę próbował.

Myślę jednak, że skoro mimo pozornego braku multilokacji istnieją te akceptowalne wyjątki od tej reguły - globalne wydarzenia, aktualne wyzwania, specjalne pozwolenia i do tej pory nie rozwaliły znacząco chronologii forum to może warto by pomyśleć o czymś podobnym. Zaproponowałbym takie pozwolenie do zdobycia na misji (choć nie wiem czy przez wlokące się fabuły nie będzie to strzał w kolano), za jakieś punkty czy cokolwiek. Bilokacja nie byłaby na pełną skalę, a dla chętnych i myślę, że w takim przypadku pod większą kontrolą administracji.

W pełni rozumiem, że siedząc tyle czasu na forum już żyje się spokojniej, odpisy też są wolniejsze, ale no... Jak się przypełza tu na świeżo i nadal jest hype to chce się pisać ze wszystkimi, wszystko i wszystkich poznać, wszystko przeżyć i jakoś zakorzenić postać zanim się nam znudzi. A trzymanie tej jednej fabuły dla kilku wypatrzonych pewniaków, którzy szybko odpisują, a resztę notorycznie spychać do retrospekcji mimo, że te działyby się na przykład tylko dzień przed, brzmi trochę słabo i olewczo. Podobnie jak wychodzenie z wątku (który przecież chcemy prowadzić!) po tych trzech dniach i wracaniu do niego jak tylko druga osoba znajdzie trochę więcej czasu.

Nie będę się zbytnio rozwodził o tłuczeniu głową w mur, czy o przyczynach, dla których nie chcę bilokacji na forum. Nie ma sensu też powtarzać, że pisanie fabuły w bilokacji, która dzieje się wcześniej, niż druga tocząca się fabuła jest w praktyce retrospekcją - więc jest tak samo olewcze. Retrospekcje także nie przyśpieszają, a raczej jeszcze bardziej wydłużają czas oczekiwania na odpis. W końcu jeżeli problemem jest fakt, że ktoś ma kilka multikont i nie ma tyle czasu, żeby na każdym z nich regularnie odpisać, to przy takiej samej sytuacji, lecz kilku, a nie jednej fabule problem się jeszcze pogłębi.

Nie ma to sensu, bo są argumenty, które przekonują mnie do zrobienia wyjątku od ogólnych zasad panujących na forum. Znaczenie decydujące w tym miejscu ma głównie ta część wypowiedzi jednego z graczy, który zabrał głos w temacie:
"Mimo to jako osoba nowa, która przybywa na Spectro z zamiarem grania jak najdłużej jedną postacią jestem ograniczona do jednej sesji fabularnej. Jeśli zdecyduje się na grę z innym graczem mogę utknąć w niej na dość długo, w zależności od tego jak dana osoba będzie odpisywać, jakie będzie jej zainteresowanie i etc. Uważam więc, że jest to trochę smutne, nawet bardzo, aczkolwiek nie nie do obejścia."

Dlatego też postanowiłem skorzystać z punktu 20 regulaminu w przytoczonej niżej części: "Mogą istnieć wyjątki ustanawiane przez Administrację zarówno dla konkretnego Gracza, jak i dla Graczy znajdujących się w podobnej sytuacji, jednak zawsze muszą dotyczyć konkretnej sytuacji."

Oczywiście należy sobie zadać pytanie, czy przyznanie wam bilokacji nie sprawi, że w praktyce będziecie po prostu pisać ze sobą, tylko w różnych wątkach. Dlatego też postanowiłem przyznać bilokację na następujących zasadach:

Bilokacja będzie dopuszczalna dla każdego gracza, który stworzył swoją Kartę Postaci w październiku tego roku lub później oraz dla każdego gracza do prowadzenia fabuły z taką osobą.
Warunkiem jest zgłoszenie chęci posiadania bilokacji do administracji oraz obowiązkowego założenia w opisach dodatkowych tematu, w którym będzie się nie tylko określało w jakich tematach postacie aktualnie się znajdują, lecz także wskazywać będą osoby, które korzystają z bilokacji dzięki pisaniu z nową osobą.

Możliwość taka będzie dostępna do odwołania!

Oczywiście nie ukrywam, że osobiście jestem przeciwnikiem bilokacji, jednak uważam, że umożliwienie nowym graczom lepszego wczucia w świat spectro uzasadnia uczynienie pewnego wyjątku. W szczególności, że jestem świadomy, iż wiele osób ma długie kolejki do pisania i nowym graczom może być problem wbicia się w tę absurdalną sieć relacji. Z tego też powodu testy będą obejmować tylko nowych graczy i piszących z nimi - w końcu nie chodzi o to, żeby starzy gracze, którzy już swoje wątki i relacje mają, pisali między sobą więcej fabuł. W końcu argumentem, który mnie przekonał jest zaangażowanie nowych graczy i też pomoc im w zaklimatyzowaniu się na forum.

Możecie także potraktować to jako pewnego rodzaju testy tego jak bilokacja w ogóle funkcjonowałaby na forum. Będziecie pionierami, czy może raczej królikami doświadczalnymi... No sami chcieliście.

Cześć!
Trochę późno, ale chciałabym zaproponować kontrę dla Całunu Zimy Drossel - rangę dla pogodnych/sympatycznych Upiornych Arystokratów.

Pocałunek Słońca – zupełne przeciwieństwo zwykle oziębłych i dumnych arystokratów. Ci Upiorni są pełni energii i pogody ducha, a przeżyte dekady niemal nie odcisnęły na nich piętna. Cieszą się życiem i czerpią z niego co najlepsze, a w ich otoczeniu promienieje ciepło i optymizm. Mawia się iż tak lubią słońce, że bez względu gdzie są ich skóra zawsze wydaje się nagrzana.

Akceptuję propozycję.

Z racji tego, że w drugim tygodniu czerwca planujemy przeprowadzić dyskusję głosową na serwerze Spectrofobii na discordzie, pod poniższym postem możecie zamieszczać swoje pomysły i propozycje, które chcielibyście przedyskutować w czasie najbliższego zebrania. Prosimy, by były one w miarę możliwości jak najbardziej konkretne - starajmy się zatem unikać odpowiedzi ogólnych i abstrakcyjnych, ponieważ na konkretach najłatwiej się dyskutuje.

Czas zgłaszania swoich propozycji wyznaczam do końca 8 czerwca 2023 r., przy czym jednocześnie proszę o to, by zgłosić je jak najwcześniej - pozwólmy wszystkim się z nimi zapoznać i je na spokojnie przemyśleć.

Kod:

[b]Opis pomysłu/potrzeby:[/b]
[b]Czy pomogę w jego realizacji?[/b]

Zgłoszenia można przesyłać zarówno jawnie, jak i anonimowo. Jeżeli chcesz przedstawić swój pomysł anonimowo, możesz skorzystać z konta NPC:

Kod:

nazwa: Anonimowy Spectrofobicz
hasło: spectrowepropki

„Diabłami” stają się członkowie rodu Di'Vale, którzy przeszli Rytuał Przeistoczenia. Swą nazwę zawdzięczają zarówno wykorzystywanej w bitwach formie, jak i cechującej ich bezwzględności podczas starć. Wbrew powszechnemu przekonaniu, nie są oni jedynie wprawnymi wojownikami i skutecznymi najemnikami. Ich działania skupiają się na kilku płaszczyznach, maskując prawdziwą naturę tychże Cieni. „Diabłem” może okazać się zaufany doradca lorda, zachęcający do podjęcia bardziej krwawego sposobu rozwiązywania konfliktów, opiekun starego cmentarza czy niepozorny grabarz. Cechą wspólną wybieranych przez nich zajęć jest bliskość śmierci. Są oni bowiem czcicielami tejże siły, nekromantami wykorzystującymi ciała i dusze poległych do swych okultystycznych praktyk.

Ranga "Diabeł z Równin" zaakceptowana. Ranga otrzymuje moc regeneracji zgodnie z ograniczeniami wprowadzonymi w Kompendium.