Ostatnia linia obrony ...

I w ten oto sposób Kurt Streicher wszedł w posiadanie Bursztynowego Kompasu.
Przeszukując zwłoki skrzydlatego olbrzyma znalazł ponadto:
- dwie złote, cztery srebrne i trzy miedziane monety w skórzanym mieszku
- czarną obrożę z dzwoneczkiem (rozmiar na kota albo małego psa)
- złożony na cztery niewielki pergamin z dziecięcym rysunkiem przedstawiającym skrzydlatego olbrzyma, kobietę z kolorowymi włosami i małego chłopca
- ostry jak brzytwa nóż z kościaną rękojeścią ( długość rękojeści około 13 cm a ostrza około 9 cm)

Zabrawszy karabin zszedł z dachu. Po drodze minął się z ludźmi zajmującymi się „sprzątaniem”.
Z około południa z rzeki wyłowiono samochód a w nim troje nieboszczyków. Po mediach rozeszła się wiadomość o tragicznym wypadku, w efekcie którego śmierć poniosło troje młodych ludzi – jeden mężczyzna i dwie kobiety. Sprawę szybko wyciszono, i tylko sześć osób wiedziało, że ten wypadek nie do końca był zwykłym wypadkiem.

GRATULUJĘ UKOŃCZENIA MISJI BEZ STRAT W ODDZIALE!