Miasto Lalek

Budząca najprawdziwszą grozę, podejrzana dzielnica Miasta Lalek. Nawet nie położona na uboczu, a po prostu wrośnięta w północną część miasta, ta mini-metropolia odstrasza wszystkich porządnych, nie szukających zwady mieszkańców Krainy Luster. Wąskie, pełne kamienic ulice spowija zawsze purpurowa, lepiąca się do kostek mgła, zaś miejsca przeznaczone na skwery i parki pysznią się powyginanymi, łysymi krzewami. To dzielnica, gdzie strach zapuszczać się z torbą czy sakwą w ręce, choć utrata złota może się wydać pestką w porównaniu z utratą narządów wewnętrznych. Okolicę zamieszkują zwłaszcza Cienie oraz mafia marionetkarska.

Na wzgórzu nieopodal Miasta Lalek, na terenie rozległego na około 8 hektarów parku starych drzew i krzewów wznosi się Klinika. Jest to okazały trój-kondygnacyjny budynek murowano-drewniono-szachulcowy z licznymi szczytami i wieżyczkami. Zadaszenie nad portykiem zdobi zegar z piętnastodzwonowym kurantem, który codziennie o zachodzie słońca wybija spokojną i miłą dla ucha melodię. Kto wie, może kiedyś w miejscu kurantu pojawi się prawdziwy 45 dzwonowy karylion, żegnający zachodzące słońce tymi samymi dźwiękami?